Narty do skoków narciarskich

Skoki narciarskie to od 2001 roku nasz sport narodowy. Ogromne sukcesy Adama Małysza, a następnie Kamila Stocha, wspieranego przez coraz lepszych kolegów, pomogły tej raczej niszowej odmianie narciarstwa dotrzeć pod strzechy – niemal każdy Polak choć trochę orientuje się w zasadach panujących na skoczni, a ogromna rzesza widzów rokrocznie weekendy od listopada do marca spędza na dopingowaniu śmiałków, którzy zjeżdżają bez żadnych zabezpieczeń, na ogromnych nartach wprost w przepaść, by kilka sekund później delikatnie wylądować na dole.

Skoki narciarskie niewiele mają wspólnego z popularnym narciarstwem zjazdowym. Teoretycznie i tu i tu mamy narty, śnieg i górkę, ale różnice w sprzęcie są tak wielkie, że ciężko porównywać obie dyscypliny. Wszystkich bez wyjątku zastanawia zapewne fakt, jakim cudem tak drobni skoczkowie (ważą przeważnie ok. 55-65 kg przy wzroście rzadko przekraczającym 180 cm) są w stanie panować nad potężnymi nartami, i bezpiecznie przejść całą fazę rozbiegu, lotu i lądowania. Dziś więc krótko o samych nartach – na progu kolnego sezonu skoków!

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to długość nart. Jest ona dokładnie regulowana przez FIS i zależy od wzrostu i wagi skoczka. Długość nart nie może przekraczać 145% wzrostu skoczka. Jeżeli masa ciała zawodnika nie spełnia minimalnego BMI 20,5 to skoczek musi używać krótszych nart. Narty muszą mieć szerokość 11,5 cm w górnej części i 10,5 cm przy wiązaniach, muszą ważyć co najmniej 10 g / cm. Widać wyraźnie, że nie ma też mowy o żadnym wyraźnym taliowaniu, co widać oczywiście w relacjach telewizyjnych. Narty wyglądają jak długie, płaskie, szerokie deski. Dzięki tak dużej powierzchni możliwe są oczywiście długie skoki. Przy tych gabarytach muszą być oczywiście lekkie (waga ok. 2,5 kg! na nartę) – specjalna struktura plastra miodu, jaką stosuje się we wnętrzu narty pozwala zachować ich bardzo niską masę, a jednocześnie elastyczność potrzebną przy wybiciu oraz sztywność potrzebną w locie. Wszystkie te czynniki, idealnie zgrane, decydują o możliwości wykonywania długich lotów.  Tyle właściwie możemy powiedzieć o nartach. Dokładne właściwości i cechy poszczególnych modeli nie są powszechnie znane, poszczególni producencie pilnie strzegą swoich tajemnic. FIS kontroluje jedynie odpowiednie wymiary, a materiał, z jakiego są wykonane, to oczywiście przedmiot wyścigu zbrojeń pomiędzy poszczególnymi producentami. Nart do skakania nie kupimy nawet w najlepszych sklepach narciarskich, więc i technologie w nich stosowane nie są powszechnie znane.

Mam nadzieję, że choć trochę rozjaśniliśmy zagadnienie nart do skakania i kolejny sezon skoków będzie bardziej zrozumiały, i oczywiście niesamowicie pasjonujący. Trzymamy kciuki za naszych chłopaków.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *